już kiedyś rozmawiałem z kolegą szkoda na temat zasadności takich wskaźników... ,i powiem że dalej nie jestem przekonany...czyli teraz Panowie co ? jak będziecie widzieć że temperatura za niska to PSJ :?:
jak się trafi jakiś chętny do ścigania a temperatura będzie 73st to co :?:
przecież w mieście w zimie się nie rozpędzicie powyżej 50 :diabelski_usmiech
czy nie lepiej jest niekótrych rzeczy nie wiedzieć a po prostu obsługiwać auto z głową :?:
nie mówię ze takie wskaźniki złe , ale bez przesady.. , w dodatku będziecie mieszać między temperaturą a na przykład spalaniem jak pewnie większość z nas ma ustawiony maxidot ,aż po 2 miesiącach się tym znudzicie...i zostawicie znów na średnim spalaniu..
wskaźniki na słupku lub w popielniczce nie są takie złe..
oczywiście jak zwykle dodaję ze mogę się mylić.. :wink:
pewnie i bym zakupił , ale mam bt premium.
na razie klamki leżą na półce i czekają na montaż... :roll:
leszekmw, Leszku .. Znając Zycie większość z nas zrobi prędzej czy później program. A powiem ci że na programie sie nie skończy Sam mając swego czasu 90KM O1 mówiłem sobie tylko lekki sofcik na 120KM a skończyło sie na 170KM
Opisywałem kiedyś, ze w ciepłe dni w zaledwie kilkadziesiąt km z butem w podłodze olej wychodził ponad 130`C Odkąd miałem wskaźniki pilnowałem tej temperatury i starałem sie nie przekraczać 110`C. Dzięki temu wiedziałem kiedy mogę ile mogę aby nie zaszkodzić motorowni. Kto wie co by sie stało gdybym o tym nie wiedział i butował tak A4 do samego Wrocławia.
Druga sprawa to zimny samochód. Tak naprawdę nie wiadomo patrząc na temp cieczy ile ma oliwa. A ta wiedza daje mi przynajmniej to ze wraz z wzrostem temp oleju staram sie podnosi szybkość /obroty ze zdrowiem dla silnika.
Nie będę tu wspominał już o tym, że dowiem sie o stanie akumulatora w ułamku sekundy i mogę przewidzieć czy wytrzyma nadchodząca zimę czy też nie. Kolejna sprawa jest doładowanie turbiny po którym też mogę szybko i łatwo stwierdzić ze czy czasem nie mam za dużych boost-ów (których np nie czuć) bądź czy podczas zimnych dni gdzie turbina ma większą sprawność nie pompuje za bardzo. Podczas jednostajnej jazdy A4 widzę jak pracuje turbina czy ciśnienie nie skacze dziwnie czy jest unormowane. Mało z tego prawda jest taka, że turbina dmucha bardziej jadąc na wyższym biegu przy 2000 rpm niż jadąc na niższym biegu z 2500rpm z podobnym naciskiem gazu. Widać to ładnie na zegarach co w zimę jest dobra informacja z której korzystam by turbo nie wchodziło na wysokie obroty gdy olej jest zimny i zgęstniały. Już nie mówię o tym, że widać też sprawność świec (bo grzeją aż woda nie osiągnie 30`C). Czasem świece mogą być jeszcze dobre ale już nie pali za dobrze. I jak zawsze po 4-5 min mam zagrzaną wodę do 30`C a pewnej zimy okaże się ze po 8 minutach woda będzie miała zaledwie 15`C będzie to dla mnie oznaka ze świece do wymiany mimo, ze samochód nie da błędów bo palić świece będą ale na pół gwizdka.
Dla mnie te informacje sa ważne i ja sobie je cenie. Dbałoś o motor i samochód dla mnie wiele znaczy. Stąd imho te informacje dla mnie sa niezbędne od choćby w polepszeniu mi samopoczucia
Można by tu wymieniać jeszcze kilka innych przykładów np. nagły szybki wzrost temp oliwy który może sugerować np. urwaniem korka spustowego lub jakimś wyciekiem oleju też szybciej pozwoli mi zareagować niż kontrolka oleju o czym się już koledzy z OCP przekonali ze kontrolka się zapaliła jak w silniku było tyle oleju co nic. Lub ekstremalny przypadek padnięcia wskaźnika paliwa w dalekiej trasie itp.
AA.. i jeszcze jedno w BKD trzeba pilnować temp. Bo pękały głowice z tego co wyczytałem często winą była wysoka temp z powodu zatartych bądź uszkodzonych wiatraków. Może wiatraki były winą może nie ale z tego co wypowiadał sie jeden z mechaników kilka BKD które miały pęknięte głowice miało właśnie niesprawne wiatraki. Stąd można sugerować że temperatura miała w tym swój udział.
Na zakończenie. Ja uważam ze te wskaźniki powinny by w standardzie bo z nimi mam większa kontrole nad tym co dzieje się w silniku. Ale zdaje sobie sprawę ze producenci starają się da minimum wskaźników gdyż z samochodów korzystają różni ludzie. I To co dla jednych jest podstawa dla drugich jest niezrozumiałe. Do dziś spotykam kilkuletnich kierowców którzy dzwonią do mnie i mówią ze wskazówka przy takim patyczku z kreskami jest na czerwonym i o co chodzi
Reasumując Ci którzy mają lub mieli wskaźniki wiedzą jakie sa przydatne to tak jak podłokietnik odkąd masz juz bez niego nie umiesz jeździć A tak serio to koszt tak fajnie zrobionych wskazań bez najmniejszych kombinacji kabli, czujników, mieszania, kombinowania klejenia, słupków itp za takie śmieszne pieniądze - to az sie prosi. Może gdyby kosztowało to 2000-3000zł bym sie zastanawiał ale nie 5 stówek . 5 stówek dzięki którym silnik poprzez takie dbanie może zrobić kilkaset tyś więcej zanim cos go zaboli. Może ale nie musi. Na pewno wyjdzie to dla niego z korzyścią niż z strata.
Ja uważam że to jest bardzo fajna rzecz i gdyby nie inne wydatki napewno byłbym wpisany na listę już dawno :roll:
rzeczywiście często maxi dot jest ustawiony właśnie na średnie spalanie i tu pojawia się problem bo przełączanie tych funkcji może być denerwujące, jednak z tego co pamiętam zwracałem na to uwagę po kupnie samochodu(w poprzednim nie miałem wskazania spalania), teraz generalnie pokazuje mi te spalanie ale to olewam i sprawdzam zazwyczaj po przejechaniu całego baku jak bardzo poszalałem, jak mam ochotę pocisnąć to pocisnę i to że pojawi mi się o litr czy dwa więcej nie robi na mnie teraz już wrażenia i chyba potrafiłbym sobie z tym poradzić że tego niewidzę...
Wskaźniki w słupki: bardzo fajne, dużo lansu, ale nie pokazują tyle co na maxi dotcie, noi porządne wskaźniki kosztują 3 razy tyle :roll:
Wskaźniki w słupki: bardzo fajne, dużo lansu, ale nie pokazują tyle co na maxi dotcie, noi porządne wskaźniki kosztują 3 razy tyle :roll:
nie zrozum mnie źle , w słupku też bym nie założył :twisted: , jeżeli bym stwierdził ze mi i mojemu samochodowi to potrzebne to jedynie popielniczka , oczywiście z możliwością zamknięcia żeby nic nie było widać.... :diabelski_usmiech
jedynie popielniczka , oczywiście z możliwością zamknięcia żeby nic nie było widać.... :diabelski_usmiech
IMHO lepszym chyba rozwiązaniem jest jednak maxi-dot Nie uważasz ? Odchodzi ci grzebanie w instalacji montaż czujników adapterów przejściówek, kabelków etc. A wskazania są dokładne bo bezpośrednio z kompa samochodu. Koszt też mniejszy niż dokładne zegary etc ..
BTW: znów informacja o oleju okazała sie dla mnie przydatna jak w zeszłym tygodniu nadarzyła się okazja by pokręcić bączki na jednym z supermarketowych parkingów Po dłuższej zabawie temp. oleju wskoczyła na 95. Więc przejąłem kamerę i kolega zaczął sie kręcić ja w tym czasie odpuściłem na max dmuchawę przed następnym moim kręceniem. W ten sposób mogłem na bieżąco kontrolować temp. Po godzinie zabawy musiałem na chwile nawet uchylić maske.
sesik, do mnie szedł kabelek nie całe 2 tygodnie. Wiesz zanim kasa z banku do banku potem kurier zagraniczny tak ze od poniedziałku 2 tygodnie i bedą juz w waszych furach
Maru 123, Myślę ze w środę wyjdzie paczka do nas wiesz czekają na pieniądze aż mój bank prześle im. Jak juz będę miał numer paczki będę was informował.
Jac_ek, jest tak ze załatwiam z Martinem partnerstwo. Tak, że Ceny będę mial lepsze niz na stronie przy czym sama przesyłka jest droga bo ok 30 euro. Tak, że sie nie opłaca brać jednego. Dodatkowo powyżej 5 mam już całkiem znośny rabat wic 5 osób szybko sie znajdzie. A powyżej 10 osób jest lepszy rabat. Tak, że jak dostaniemy 1 partie puszcze jeden kabelek w świat by sobie posprawdzać w autach szczególnie tych z Phone i po Face Lift. Wtedy sie na pewni znów garstka większa osób znajdzie
Oczywiście jak sie znajdzie jedna osobą to też zamówię a może sie okazać, że akurat zamawiam większa partie (dla innych znajomych) to podepnę to pod zamówienie i koszt będzie mniejszy
sesik, eee.. tam 180cm w grubych skarpetkach 181cm
Kabelki już spakowane. Jutro wyruszają w droge
Ci co wybrali kuriera będzie to DHL. Kuriera mam zamówionego na 13:00. Ci co wybrali Poczte Polska polecą kabelki polecą priorytetem - ok 16:00 po pracy.
GrUzLiK - prosze o kontakt. Nie mam twoich namiarów na wysyłkę ani też wpłaty od ciebie :wink:
Maru 123, loru, - jak dzieci czekające na pierwszą gwiazdkę - hehehe :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
Już nie mogę się doczekać wyjazdu na Śląsk :diabelski_usmiech
Mam takie pytanie. Czy któryś z czujników zamontowanych w seryjnym aucie należało by wymienić ze względu na precyzyjniejszy odczyt i czy w ogóle można to zrobić? No i czy ma to sens? Np. tyczy się to czujników temperatury oleju, wody lub doładowania?
(jak będę pozytywne komentarze takiej zabawy, możecie podać gdzie takich czujników szukać?)
Komentarz